5 lat minęło! Podsumowanie 2019
Pewnej styczniowej nocy, siedząc sobie przed komputerem i przeglądając Internet przy orzeźwiającym drinku po ciężkim dniu pracy, wpadłem na pomysł, że moje rowerowe wycieczki po Śląsku i śląskim udokumentuję na blogu.
Od zawsze lubiłem bawić się HTML-em i tworzyć strony internetowe, a także od zawsze lubiłem sport i kręciło mnie poznawanie nowych miejsc. Blog wydawał się więc idealnym punktem spajającym te wszystkie pasje. Nazwa miała być prosta i wpadająca w ucho – błyskawicznie wpadła do głowy! Tak się narodził projekt Rowerem Po Śląsku.
Mimo że była już godzina grubo po północy to natychmiast obudziłem wtedy jeszcze narzeczoną i zacząłem jej nawijać o moim pomyśle. Byłem niesamowicie podekscytowany! Następnego dnia kupiłem domenę, załatwiłem u kumpla miejsce na serwerze i rozpocząłem swoją blogową przygodę. Mija 5 lat, a ja nadal zajawiony tym projektem. Blog istnieje, ma się dobrze i co najważniejsze ciągle się rozwija.
Mamy styczeń, czyli miesiąc urodzin bloga i mamy nowy rok, czyli czas podsumowań poprzedniego roku. Co się działo?
NOWE TREŚCI
2019 rok to znów była mocna objazdówka województwa śląskiego, która zakończyła się zebraniem materiałów na opisy największych i najpopularniejszych szlaków rowerowych. Powstały teksty o Żelaznym Szlaku Rowerowym i Liswarciańskim Szlaku Rowerowym, a także zaktualizowałem wpisy o Szlaku Orlich Gniazd i Wiślanej Trasie Rowerowej. Na blogu pojawiło się sporo zdjęć, mapy i bardziej wyczerpujące opisy, dzięki którym dużo łatwiej Wam będzie zaplanować wycieczkę.
Ubiegły rok to również kontynuacja autorskiego projektu „Śląskie na rowerze”, w ramach którego powstały trzy kolejne pętle rowerowe po najciekawszych zakątkach województwa śląskiego. Odwiedziłem Pojezierze Palowickie, Śląsk Cieszyński i Lasy Rudzkie, które przez wielu rowerzystów uznawane są za najlepsze miejsce do jazdy rowerem w śląskim! Faktycznie jest tam niesamowicie i gorąco zachęcam do odwiedzenia tego miejsca.
Ze względu na ciążę żony i brak czasu odpuściłem w poprzednim roku długie wyprawy rowerowe, ale nie mogłem odpuścić długo planowanego wspólnie z kumplem wyjazdu na Szlak Wokół Tatr. Dwa razy odkładany wyjazd już musiał zostać zrealizowany. Nawet awaria aparatu na kilka dni przed wyjazdem i słabe prognozy pogody nam nie przeszkodziły. Ostatecznie okazało się, że pogoda była świetna (bez kilku godzin jazdy deszczu) i fotki też się udały, mimo że z telefonu.
Muszę wspomnieć też kilka innych tekstów, które ukazały się na blogu w minionym roku. W kategorii „Seria naj…” powstał tekst o najlepszych szlakach rowerowych w śląskim i o najciekawszych rysunkach na mapie wykonanych GPSem i rowerem. Natomiast w dziale porady pojawiły się teksty o sprzęcie turystycznym na wyprawę rowerową i o ochronie dłoni i stóp podczas jazdy zimą.
SPOŁECZNOŚĆ
Społeczność Rowerem po Śląsku rośnie w sile i co roku dołączają nowi rowerzyści, którzy zarażają się pasją. Facebookowa grupa liczy już ponad 12500 członków, którzy dzielą się swoimi rowerowymi dokonaniami. Jest to niesamowite miejsce, gdzie można spotkać ludzi o tej samej pasji, dowiedzieć się o ciekawych miejscach, a także zyskać inspirację na rowerową wycieczkę.
W 2019 roku udało się zorganizować dwa duże spotkania integracyjne grupy Rowerem po Śląsku. W maju spotkaliśmy się w Barze u Adika nad Jeziorem Chechło-Nakło, a we wrześniu w Przystani Kajakowo-Rowerowej Aktywni w Rybniku. Wyszło świetnie, a na spotkaniach pojawiły się setki rowerzystów, którzy wzięli udział w krótkim przejeździe oraz grillowaniu.
Zachęcam Was również do polubienia profilu Rowerem Po Śląsku na Facebooku, gdzie wspólnie z niemal 11-tysiącami innych obserwujących, będziesz powiadamiany o tym co dzieję się na blogu. Bardzo mi zależy żeby Facebookowi dorównał Instagram. Dlatego baaaardzo chciałbym go zareklamować J To właśnie na Instagramie ląduje najwięcej zdjęć z moich rowerowych wojaży, które oznaczam hashtagiem #roweremposlasku
GADŻETY I SKLEP
Do internetowego sklepu Rowerem Po Śląsku zostały wprowadzone nowe produkty, a wśród nich naprawdę świetna koszulka ze śląskimi słówkami oznaczającymi części w rowerze. Co prawda nie są to typowe koszulki na rower, ale to uczucie kiedy idziesz w niej po bułki do sklepu a rowerzyści Ci machają – bezcenne!
W 2019 roku tradycyjnie kontynuowaliśmy akcję naklejkową. Naklejki z logo Rowerem Po Śląsku można odebrać w Barze u Adika nad Jeziorem Chechło-Nakło lub w Przystani Kajakowo-Rowerowej Aktywni w Rybniku. Poza tym bardzo często są zostawiane w przeróżnych miejscach, o których informują rowerzyści w facebookowej grupie, więc śledźcie :) Jeśli natomiast nie możecie trafić na pasującą Wam miejscówkę do odbioru naklejek to nie martwcie się. Wyślę je Wam wraz z innymi ciekawymi i nowymi gadżetami jak przypinka i magnes na lodówkę. Wystarczy, że wypełnicie formularz tutaj.
PARTNERZY
Podsumowując poprzedni rok nie mogę (i nie chcę) pominąć blogowych partnerów, którzy wsparli moje rowerowe działania. Wielkie podziękowania dla sklepu rowerowego 2-Koła za udostępnienie roweru Kross Evado 8.0, którym bez usterki mogłem pokonać tysiące kilometrów. Dziękuję również firmie Fjord Nansen, która zaopatrzyła mnie w wysokiej jakości sprzęt turystyczny oraz Śląskiej Organizacji Turystycznej za wsparcie projektu „Śląskie na rowerze”.
STATYSTYKI
Rok 2019 był bardzo udany! Blog odwiedziło ponad 160 tysięcy użytkowników, czyli 40% więcej niż w roku 2018. Statystyki zanotowały grubo ponad pół miliona odsłon strony, a zarówno fanpage jak i grupa na Facebooku przekroczyły liczbę 10 tysięcy użytkowników. Cieszę się niezmiernie, bo to kolejny rok ze wzrostem, czyli jazda na rowerze i turystyka rowerowa stają się coraz bardziej popularne.
PRZYSZŁOŚĆ
Plany na przyszłość są, ale jeszcze nie dokładnie sprecyzowane. Na pewno będzie kontynuacja serii „Śląskie na rowerze”. W tym roku chciałbym pokazać ciekawe miejsca powiatu gliwickiego, Tarnowskie Góry i okolice, a także zajrzę do Pszczyny, Tychów i pewnie wielu innych miejsc, których jeszcze nie zaplanowałem. Wyjadę także nad polskie morze, żeby przejechać wzdłuż wybrzeża i może jakaś pętelka po sąsiednim łódzkim?
Muszę się Wam również pochwalić, że od listopada jestem tatą, więc może już w drugiej połowie tego roku zacznę zarażać córeczkę swoją pasją… Szukam przyczepki :)
Oczywiście na 2020 rok również są planowane kolejne spotkania integracyjne śląskich rowerzystów. Nie znam jeszcze terminów ani miejsc, ale na pewno będą one konsultowane i ogłaszane. Pojawią się również długo przez Was wyczekiwane stroje rowerowe. Śledźcie i bądźcie, a za 2019 rok bardzo Wam dziękuję! Cieszę się, że jesteście, czytacie, piszecie, udostępniacie i jeździcie…