Polsko-czeskie pogranicze w gminie Krzyżanowice
Urozmaicona rzeźba terenu, pomniki przyrody, wielowiekowa historia obecna w licznych zabytkach powodują, że gmina Krzyżanowice ma wiele walorów turystycznych i jest świetnym kierunkiem rowerowych wycieczek. Ułożona w formie pętli trasa liczy 41km i będzie doskonałą propozycją dla średniozaawansowanych rowerzystów.
Gmina Krzyżanowice położona jest w zachodniej części województwa śląskiego, w górnym biegu rzeki Odry. Leży u wrót obniżenia między Sudetami a Karpatami, zwanego Bramą Morawską, na południu Kotliny Raciborskiej. Możecie spodziewać się tutaj malowniczych, nieco pagórkowatych, odkrytych terenów pełnych łąk i pól uprawnych.
Start i meta: dworzec PKP, Chałupki
Dystans: 41km
Nawierzchnie:
– asfalt: 77%
– teren + płyty ażurowe: 23%
Przebieg trasy:
Chałupki – Pałac Šilheřovice (3km) – Hat (5km) – Pałac Krzyżanowice (11km) – Ruiny pałacu w Tworkowie (20km) – Roszków (30km) – Graniczne Meandry Odry (wieża: 36km) – Pałac Chałupki (39km)
MAPA
Pobierz ślad trasy: GPX | KML | RAR
Przydał Ci się artykuł? Skorzystałeś z pliku GPX? Możesz za to podziękować stawiając mi kawę :)

DOJAZD
Do Chałupek bez problemu dojedziecie pociągiem. Z Katowic przez Rybnik kursują pociągi Kolei Śląskich i InterCity. Dworzec w Chałupkach jest domyślnym miejscem rozpoczęcia trasy, więc ja zdecydowałem się na dojazd pociągiem.
Jeśli natomiast wybierzecie samochód to możecie go zostawić na parkingu przy Granicznych Meandrach Odry, przy pałacu w Tworkowie lub przy pałacu w Krzyżanowicach.
PRZEBIEG TRASY
Początkiem ułożonej przeze mnie trasy jest dworzec PKP w Chałupkach. Trasa ma formę pętli, więc można ruszyć w dowolnym kierunku.
PAŁAC W CZESKICH ŠILHEŘOVICACH
Ja zdecydowałem się pojechać najpierw do naszych południowych sąsiadów – do wsi Šilheřovice (Szylerzowice). Zatem wyjeżdżając z dworca skręcamy w lewo w wąską ścieżkę wzdłuż torów. Następnie ul. Długą przejeżdżamy przez przejazd kolejowy i po chwili kręcenia wjeżdżamy do Czech.
Mała wieś Šilheřovice znana jest z przepięknego pałacu, który wybudowany został dla Jana Fryderyka von Einchendorffa na początku XIX-wieku w miejscu wcześniejszego renesansowego zamku, wzmiankowanego w źródłach już w 1609 roku. Od 1844 do 1945 roku pałac był własnością rodziny Rothschildów, którzy przebudowali go w stylu neobarokowym. Później był wykorzystywany jako dom młodzieży, szkoła górnicza, a także jako centrum szkoleniowe. W 2008 roku budynek zmienił właściciela. Rozpoczęła się rozległa renowacja i dziś jest odbywają się w nim imprezy komercyjne, bankiety oraz wesela.
Pałac otacza rozległy park w stylu angielskim z rzadkimi okazami drzew z całego świata i jest jednocześnie jednym z największych 18-dołkowych pól golfowych w Czechach. Warto pokręcić się po parkowych alejkach, zobaczyć ozdobne rzeźby, fontanny, a także zameczek myśliwski, który obecnie pełni obecnie funkcję restauracji.
PAGÓRKOWATE I MALOWNICZE POGRANICZE
Šilheřovice leżą w wschodniej części Płaskowyżu Głubczyckiego. Są to pagórkowate tereny, które nie powinny Wam sprawić wiele fizycznych trudności, ale na pewno przyniosą Wam niejeden widokowy zachwyt.
To niezwykle urokliwa i malownicza kraina, która wydaje się idealna dla rowerzystów, lubiących otwarte przestrzenie i krajobrazy pełne łąk i pól uprawnych. Ja to lubię, dlatego ten odcinek mnie zachwycił i z wielką przyjemnością pokonywałem kolejne metry co chwilę zatrzymując się na fotkę.
Najlepszy widokowo odcinek znajduje się za czeską wsią Hat. Tam też mieści się lotnisko, należące do miejscowego klubu modelarskiego. Powstało ono w 1998 roku i początkowo służyło jedynie do startów i lądowań modeli latających, a w 2013 roku zostało zarejestrowane jako lotnisko samolotów ultralekkich. Znajduje się tutaj też tor motocrossowy, wykorzystywany m.in. przy okazji corocznych zawodów „Retro Chrchel”, organizowanych od 2014 roku dla motocykli o pojemności do 50ccm. Na lotnisku mają miejsce także inne imprezy plenerowe, jak np. autokino czy święto latawców.
Malowniczo poprowadzonymi asfaltowymi dróżkami wjedziemy do Polski. Na granicy znajduje się przydrożny krzyż, a przy nim ławeczka, na której można odpocząć w cieniu. Ewentualnie postój możecie zaplanować w wiacie odpoczynkowej, która jest kawałek dalej.
PAŁAC W KRZYŻANOWICACH
W Krzyżanowicach czeka na Was kolejna atrakcja turystyczna. Pałac w Krzyżanowicach zbudowany został w 1700 roku przez hrabiego Jana Bernarda Praschma, a po jego śmierci w 1708 roku sprzedany baronowi Karolowi Gabrielowi von Wenderskiemu. W 1856 roku budynek został gruntownie przebudowany w stylu neogotyckim przez rodzinę Lichnowskich. Gościli tutaj m.in. Ludwik van Beethoven i Franciszek Liszt. Dzisiaj znajduje się w nim Dom Pomocy Społecznej kierowany przez Siostry Franciszkanki.
W Krzyżanowicach przejedziemy jeszcze obok kościoła, a potem znów wskakujemy na wijące się między polami wąskie asfaltowe dróżki.
RUINY PAŁACU W TWORKOWIE
Z Krzyżanowic nieco okrężną drogą, ale za to przyjemniejszą i mniej ruchliwą dostaniemy się do Tworkowa. Jest to mała wieś, w której urodziła i wychowała się wokalistka zespołu Łzy – Ania Wyszkoni.
Na obrzeżach Tworkowa zobaczyć można niewielki kościółek św. Urbana otoczony starymi drzewami. Kościół został wybudowany w roku 1779 w stylu późnobarokowym, na miejscu wcześniejszego, drewnianego. Wieżyczkę dobudowano w 1869 roku.
Główna atrakcją turystyczną wsi są ruiny pałacu w Tworkowie. Wzniesiony on został prawdopodobnie w II połowie XVI wieku na fundamentach zamku średniowiecznego. Kres jego świetności położył pożar, który wybuchł w nocy z 8 na 9 stycznia 1931 roku. Ogień strawił cały budynek wraz z wieżą zegarową. Niestety nikt nie podjął próby jego odbudowy, a kilka lat później, podczas działań wojennych w 1945 został ponownie spalony.
Po gruntownej rewitalizacji, która była prowadzona od 2018 roku, zabezpieczono obiekt w formie trwałej ruiny oraz zrekonstruowano część murów i wieżę zamkową, którą przeznaczono na taras widokowy i udostępniono dla zwiedzających. Z ponad 21-metrowej wieży widokowej rozpościera się piękna panorama na okolicę.
We wsi znajdziecie także murowany z cegły klinkierowej młyn wodny z 1914 roku, znajdujący się nad stawem. Postawiono go na miejscu starszego, drewnianego obiektu, pochodzącego ponoć z 1703 roku.
WAŁEM WZDŁUŻ POWSTAJĄCEGO POLDERU BUKÓW
Od pałacu w Tworkowie jedziemy drogą rowerową w kierunku Odry, a następnie wjeżdżamy na wały. Ich szutrową koroną będziemy jechać ok. 4,5km, a kolejne 4km po ażurowych płytach. To wszystko w towarzystwie Polderu Buków, czyli sztucznego zbiornika przeciwpowodziowego na Odrze.
Ze względu na okresowe zalewanie i duże ograniczenie w obrębie polderu gospodarki rolnej wzrosła na jego terenie bioróżnorodność, stał się siedliskiem wielu rzadkich gatunków roślin błotnych i zwierząt, co w połączeniu ze starorzeczami, zalanymi wyrobiskami oraz sąsiedztwem Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Wielikąt uczyniło z niego bardzo atrakcyjny teren dla turystyki i rekreacji.
Z korony wału zjeżdżamy w Roszkowie. Przy zjeździe znajduje się miejsce odpoczynkowe U Tanty Anny. Są tam wiaty odpoczynkowe, a obok Plenerowe Muzeum Czarnego Dębu.
GRANICZNE MEANDRY ODRY
Z Roszkowa do Zabełkowa niestety trzeba przemieścić się drogą krajową, ale po niecałych 2km odbijamy w lewo i spokojnymi dróżkami dojeżdżamy do Zajazdu przy Kominku. Można tu zjeść czeski smażony ser z frytkami i napić się kofoli. Świetne, przyjazne rowerzystom miejsce. To co? Obiad?!
Teraz czas na jeden z najlepszych rowerowych odcinków w śląskim. Przebiega ona przez obszar chronionego krajobrazu „Meandry Rzeki Odry”. Ma ok. 3,5km, jest utwardzona i niezwykle malownicza. Można tutaj zobaczyć swobodnie przemieszczającą się w zakolach rzekę Odrę z powstającymi i znikającymi bocznymi odnogami, wyspami, wyrwami brzegowymi i łachami piasku. Obszar ten charakteryzuje się bardzo wysoką wartością przyrodniczą. Żyje tu kilka gatunków zwierząt: płazów, ryb, ptaków i ssaków uznanych za zagrożone w skali europejskiej, chronionej w ramach sieci ekologicznej Natura 2000. Całej okolicy można przyjrzeć się również z wieży widokowej.
PAŁAC W CHAŁUPKACH
W Chałupkach obowiązkowo zobaczcie pałac, który znajduje się tuż przy trasie, ok. 300 metrów od przejścia granicznego. Pierwsza wzmianka o budowli w tym miejscu pochodzi z 1373 roku – wtedy stał tutaj zamek obronny otoczony fosą należący do książąt opawsko-raciborskich. Rezydencja często zmieniała właścicieli, byli to m.in. margrabia Jerzy Hohenzollern, a po nim Donnersmarckowie, którzy przebudowali zamek i nadali mu wygląd dzisiejszego barokowego pałacu, a także otoczyli go parkiem. Do 1936 roku właścicielem była rodzina Rothschildów. Dziś w pałacu funkcjonuje hotel i restauracja, a w parku zobaczycie miniatury zamków i pałaców Górnego Śląska.
No to powoli kończymy wycieczkę. Teraz jeszcze tylko pozostało przeciąć duże skrzyżowanie z drogą krajową nr 78 i pokręcić ok. 1km do dworca PKP w Chałupkach.
GALERIA
Tekst jest częścią autorskiego projektu „Śląskie na rowerze” nad którym patronat objęła Śląska Organizacja Turystyczna: slaskie.travel, krainagornejodry.slaskie.travel.