Żelazny Szlak Rowerowy
Żelazny Szlak Rowerowy (cz. Železná cyklotrasa) to 54-kilometrowa pętla poprowadzona po pograniczu polsko-czeskim, a dokładnie przez tereny 5 gmin: Godów, Jastrzębie-Zdrój i Zebrzydowice, a także czeską Karwinę i Piotrowice koło Karwiny. Motywem przewodnim szlaku jest kolej, bo to ona wywarła duży wpływ na losy gospodarczego i infrastrukturalnego rozwój tutejszych miast oraz życie ich mieszkańców.
Długość szlaku: 54km
33 km po polskiej stronie i 21 km po czeskiej
Najkrótszy wariant Żelaznego Szlaku Rowerowego: 34km
KRÓTSZE WARIANTY SZLAKU
Od 54km odejmij:
- 8km – bez Łazisk
- 6km – bez parków w Karwinie lub 2km – skrótem i łącznikiem w Karwinie
- 5,5km – bez centrum Piotrowic
Drogi rowerowe: 54%
Drogi publiczne w ruchu ogólnym: 42%
Alejki parkowe: 3%
Drogi szutrowe: 1%
MAPA
Pobierz ślad trasy: GPX | KML | RAR (+ inne warianty)
Przydał Ci się artykuł? Skorzystałeś z pliku GPX? Możesz za to podziękować stawiając mi kawę :)

OZNAKOWANIE
Żelazny Szlak Rowerowy ze względu na przebieg przez dwa kraje ma dwa różne oznakowania. Polski odcinek to znaki typu R4, czyli pomarańczowa tabliczka z czarnym rowerem i logo szlaku. Oznakowanie jest dobre, więc ciężko się zgubić. Poza tabliczkami z kierunkiem jazdy spotkać można tablice informacyjne z mapą szlaku (niestety jeszcze nie poprawioną o nowe odcinki) i historią kolei na tych obszarach. Pojawiły się też znaki z kilometrażem do kolejnych miejscowości oraz z informacją o skrzyżowaniach z innymi szlakami rowerowymi.
W Czechach pomarańczowe tabliczki zmieniają się w żółte, ale na szczęście logo szlaku pozostaje. U naszych południowych sąsiadów oznakowanie jest zdecydowanie bardziej skomplikowane. Tam nie ma prostej strzałki aby skręcić np. w prawo. Tam strzałką przedstawiony jest ruch na całym skrzyżowaniu, czyli jeden czeski znak zastępuje kilka tabliczek w Polsce, dlatego trzeba bardziej skoncentrować się na znakach. Na czeskim odcinku Żelaznego Szlaku Rowerowego jest dużo informacji o skrzyżowaniach z innymi szlakami, ale niestety nie ma tablicy informacyjnej z mapą szlaku. Szczególnie przydałaby się na rozwidleniach, kiedy to szlak poprowadzony jest dwoma różnymi trasami i rowerzysta nie ma pojęcia, którą trasę wybrać.
NAWIERZCHNIA
Żelazny Szlak Rowerowy wykorzystuje stare i nieużywane linie kolejowe, na których utworzono bardzo dobrą drogę rowerową o nawierzchni mineralno-żywicznej. Ma ona ok. 15km długości i stanowi znaczną część polskiego odcinka szlaku. Trzeba przyznać, że jest to jeden z najlepszych odcinków dla rowerzystów w całym województwie śląskim!
W czeskiej Karwinie jedzie się drogami rowerowymi, alejkami parkowymi i fantastyczną drogą rowerową na wale rzeki Olzy. Poza tym po obu stronach granicy szlak prowadzi także po drogach o bardzo małym ruchu ulicznym, a także krótkie odcinki drogą polną i leśną, które nie powinny przeszkodzić w przejeździe rowerem szosowym.
PUNKTY ODPOCZYNKOWE
Punkty odpoczynkowe dla rowerzystów znajdziecie głównie na tej fantastycznej drodze rowerowej po polskiej stronie. Co kilkaset metrów zrobiona jest niewielka zatoczka z ławkami, stolikiem, koszem na śmieci i tablicą informacyjną. Oprócz tego na jastrzębskim odcinku szlaku znajdują się 4 duże miejsca do odpoczynku nawet dla dużych grup rowerzystów.
Po czeskiej stronie najlepszym miejscem na odpoczynek będzie Park Zdrojowy, Park Bożeny Nemcovej oraz rynek w Karwinie.
DOJAZD
Zdecydowanie najlepszym sposobem na dotarcie do Żelaznego Szlaku Rowerowego jest przyjechanie rowerem, ale wiem, że możecie mieć daleko, np. z Katowic jest ok. 70km. Są jednak dwie inne opcje: pociąg i samochód. Pociągiem dojedziecie do Zebrzydowic. Kursują z Katowic przez Tychy i Pszczynę oraz z Cieszyna. Z dworca PKP w Zebrzydowicach do szlaku najlepiej jechać drogą wojewódzką 937 w kierunku Marklowic Górnych, a po minięciu ronda należy skręcić w ulicę Skotnicką. Jeśli natomiast zdecydujecie się na dojazd samochodem to najlepiej skorzystać z dużego parkingu w Godowie przy Urzędzie Gminy. Znajduje się on bezpośrednio przy szlaku i jest darmowy.
Z Jastrzębia-Zdroju dla mieszkańców centralnych osiedli na szlak najłatwiej będzie się dostać rowerami ulicą Przemysłową obok oczyszczalni. Dla potwierdzenia kierunku jazdy, na ulicy Jagiełły obok Ronda Ruptawskiego został ustawiony drogowskaz kierujący na szlak. Dla mieszkańców Zdroju proponuję dojazd ulicami Energetyków i Rozwojową.
PLANY
Żelazny Szlak Rowerowy został oficjalnie otwarty 21 września 2018 roku, ale to nie znaczy, że jest w całości ukończony. Obecnie realizowany jest jeszcze II etap budowy ŻSR. Większość prac została już zakończona, np. oficjalnie otworzono odcinek drogi rowerowej w Jastrzębiu-Zdroju (10.09.2020) i Łaziskach oraz wykonano oznakowanie po stronie czeskiej. Niestety cały czas trwają pracę związane z oznakowaniem w gminie Godów – odcinek w kierunku Łazisk i do czeskich Piotrowic.
PRZEBIEG ŻELAZNEGO SZLAKU ROWEROWEGO
Godów – Łaziska – Godów – Jastrębie-Zdrój – Zebrzydowice – Karvina – Petrovice u Karvine – Skrbeńsko – Gołkowice – Godów
GODÓW
Przygodę z Żelaznym Szlakiem Rowerowym można zacząć na parkingu w Godowie. Jest to doskonałe miejsce żeby zostawić samochód i od razu ruszyć na szlak. Tutaj przydałoby się nieco częstsze rozmieszczenie tabliczek z oznakowaniem i mapa szlaku, bo przyznam, że nieco zakręciłem się, w którą dróżkę mam wjechać żeby dobrze pojechać J Uwaga! W Godowie kawałek za muszlą koncertową i boiskiem znajduje się jedyny na całym szlaku odcinek drogi szutrowej ok. 500 metrów.
Tuż przy Urzędzie Gminy znajduje się park z placem zabaw, lodziarnią i rzeźbą Utopca, który wywodzi się z legend o wodzisławskim utopku – „Zefliku”. Na stworzenie rzeźby wpadł wójt Godowa, a wykonaniem zajęli się rękodzielnicy z Skrbeńska, którzy wspaniale obrobili konar drzewa – pozostałość po pomniku przyrody. Jak już o artystach wspomniałem to dodam, że z Godowa pochodzi wybitny aktor Franciszek Pieczka, a z pobliskich Gołkowic – Marian Dziędziel. Obaj są Honorowymi Obywatelami Gminy Godów.
ŁAZISKA
Na rondzie w Godowie mamy dwa warianty szlaku. Można zjechać pierwszym zjazdem i jechać starą, krótszą trasą lub zjechać drugim zjazdem na Łaziska. Właśnie ta druga opcja została ukończona w II etapie prac nad Żelaznym Szlakiem Rowerowym. Prowadzi ona głównie mało i bardzo mało ruchliwymi drogami w ruchu ulicznym oraz niemal 1,5-kilometrowym odcinkiem drogi rowerowej. Pętla do Łazisk ma 8,5km.
GODÓW
W Godowie od ul. 1 Maja rozpoczyna się genialną droga rowerowa utworzoną na nasypie kolejowym. To jest to czym Żelazny Szlak Rowerowy może się szczycić! Wyłączona z ruchu samochodowego rowerówka z miejscami do odpoczynku, znakomitą nawierzchnią i mnóstwem zieleni dookoła! Odcinek drogi rowerowej w Godowie ma ok. 2,5km.
JASTRZĘBIE-ZDRÓJ
Po 3km jazdy drogą rowerową traficie do pierwszego z czterech dużych Miejsc Odpoczynku Rowerzystów. Znajduje się w nim 6 zadaszonych altanek, a w nich ławka, stolik i stojak dla rowerów. Bardzo przyjemne miejsce do odpoczynku i regeneracji nie tylko dla pojedynczych rowerzystów, ale również dla sporych grup rowerowych.
Tuż za MORem ponownie mamy rozwidlenie szlaku. Skręcając w prawo pojedziecie starym przebiegiem Żelaznego Szlaku Rowerowego, który funkcjonuje od 2018 roku, a jadąc prosto pojedziecie otwartym 10. września 2020 roku nowym odcinkiem fantastycznej drogi rowerowej w Jastrzębiu-Zdroju – do czego namawiam!
Jeśli jednak z jakiś powodów wybierzecie stary przebieg, czyli zjedziecie w prawo z drogi rowerowej to przygotujcie się na jazdę mało ruchliwymi drogami publicznymi. Początkowo trasa przebiega przez Dolinę Szotkówki, która jest terenem o dużej różnorodności przyrodniczej i wysokich walorach estetycznych. Czysta woda rzeki Szotkówki gwarantuje dobre warunki życia rzadkim i chronionym zwierzętom, np. bobrowi europejskiemu i wydrze europejskiej. Kawałek dalej, na skrzyżowaniu znajduje się Kapliczka św. Jana Nepomucena. Po kilku kilometrach czeka na Was także nieco większy podjazd. Pamiętajcie tylko, żeby podczas postojów na złapanie oddechu zerknąć za siebie – fajny widok na okolicę! Jadąc dalej skrajem Lasu Biadoszek w bliskim sąsiedztwie granicy polsko-czeskiej dostrzec można tabliczkę informującą o turystycznym przejściu granicznym, które działało tutaj do 2007 roku, czyli do wejścia Polski do strefy Schengen. W dzielnicy Cisówka szlak prowadzi ruchliwą drogą wojewódzką nr 937, ale na szczęście wydzielony jest tutaj pas dla rowerzystów, a potem znów wjedziecie na drogę rowerową po nasypie kolejowym.
Jastrzębie-Zdrój miało najwięcej czasu na przygotowanie swojego odcinka szlaku, ale mieli najtrudniejsze zadanie. Po pierwsze przez wiadukty i tunele, których jest zdecydowanie więcej niż w Godowie i Zebrzydowicach, a po drugie musieli przygotować najdłuższy fragment. Trzeba przyznać, że zrobili to znakomicie. Doskonała nawierzchnia, ogromne Miejsca Obsługi Rowerzystów i świetne oznakowanie sprawiają, że jazda jest czystą przyjemnością. Jest jednak jedno ale! Bezpieczeństwo! Uważajcie, bo jest sporo skrzyżowań z drogami publicznymi, dlatego nie lekceważcie znaków, szczególnie tego, że należy zwolnić na zjeździe z górki! Tam jest naprawdę niebezpiecznie. Odcinek drogi rowerowej w Jastrzębiu ma 9,5km.
ZEBRZYDOWICE
Do Zebrzydowic nawet nie wiadomo kiedy wjeżdżamy, bo cały czas jedziemy drogą rowerową, która rozpoczęła się w Godowie. Warto zatrzymać się na moście nad Piotrówką, gdzie znajdują się podpórki do odpoczynku i wygodnego obserwowania rzeki. Odcinek drogi rowerowej w Zebrzydowicach ma 3km długości i kończy się na ul. Skotnickiej.
Choć może na całym 15-kilometrowym odcinku drogi rowerowej (Godów – Jastrzębie-Zdrój – Zebrzydowice) jest za dużo barierek i kilka niebezpiecznych skrzyżowań z drogami publicznymi to nie przeszkadza mi nazwać tego odcinka jako jednego z najlepszych w śląskim!
Końcówkę polskiej części Żelaznego Szlaku Rowerowego jedziemy drogami publicznymi oraz drogą rowerową wydzieloną na jezdni. Polsko-czeską granicę przekracza się w kompleksie leśnym noszącym nazwę „Siroczy Las”.
Będąc w Zebrzydowicach warto zjechać 1,5km ze szlaku i udać się nad staw Młyńszczok, nad którym znajduje się Pałac w Zebrzydowicach. Kiedyś gotycki zamek, potem rezydencja rodu baronów de Mattencloit i hrabiego Larisch von Monnich z Karwiny, a obecnie znajduje się tutaj Gminny Ośrodek Kultury, Biblioteka Publiczna, Punkt Informacji Turystycznej i restauracja. W okolicy pałacu znajduje się amfiteatr, molo widokowe i Ośrodek Sportów Wodnych, w którym można wypożyczyć m.in. rowery wodne i kajaki.
KARWINA (KARVINA)
W Karwinie od razu w oczy rzuca się nowe oznakowanie. W Czechach rowerzystów prowadzą żółte tabliczki z numerem szlaku i logo Żelaznego Szlaku Rowerowego. Jedziemy prosto drogą publiczną aż do skrzyżowania. Tutaj znów mamy do wyboru 2 warianty szlaku.
KRÓTSZY WARIANT SZLAKU: Krótszy o 6km. Jadąc prosto wjedziecie na drogę rowerową, która zdecydowanie szybciej doprowadzi Was do centrum Karwiny. Odcinek ten powstał w ramach II etapu prac nad Żelaznym Szlakiem Rowerowym. Omija on niestety Park Zdrojowy i Park Bożeny Nemcovej, a do rynku w Karwinie trzeba dojechać dodatkowo 250m. Jeśli natomiast chcecie pojechać skrótem i jednocześnie przejechać przez wyżej wymienione atrakcje to można skorzystać z łącznika zaznaczonego na mojej mapce kolorem czerwonym – wariant krótszy o 2km.
Główny szlak prowadzi nieco okrężną drogą przez dzielnicę Raj, w której mogą zaskoczyć niewielkie podjazdy. Po ok. 7km od skrzyżowania dojedziecie do Darkowa znanego z założonego w 1866 roku uzdrowiska. Wspomagano tutaj leczenie chorób układu mięśniowo-szkieletowego za pomocą wody jodowo-bromowej. Centralnym elementem Parku Zdrojowego (Lázeňský Park) jest secesyjny Dom Społeczny, w którym obecnie mieści się restauracja. Na skraju parku znajduje się natomiast Dom Uzdrowiskowy Darków oraz zabytkowy most Bohaterów Sokołowa na Olzie.
Drogą rowerową na wale Olzy dojedzie się do Parku Bożeny Nemcovej. Park został założony w 1804 roku jako typowy park zamkowy w stylu angielskim. Znajduje się tutaj przystań, gdzie można wypożyczyć łódkę i popływać po ślepym odnóżu rzeki Olzy. Z dawnych stajni zamkowych stworzono mini zoo, a dla rodzin z dziećmi przygotowano przyjemny plac zabaw, który przypomina starą osadę słowiańską.
Kolejnym wyjątkowym miejscem po czeskiej stronie Żelaznego Szlaku Rowerowego jest Zamek Frysztat. Jest on jedynym ocalałym z trzech zamków Larischów w Karwinie. Od 1990 roku jest własnością miasta, które przywróciło mu swój dawny blask i od 1997 roku jest dostępny dla zwiedzających. Przed zamkiem znajduje się pomnik prezydenta Tomasa Masaryka a także rynek, który jest sercem miasta.
Z centrum Karwiny szlak prowadzi drogami publicznymi o małym natężeniu ruchu. Na obrzeżach miasta, tuż przy stawach hodowlanych warto zwrócić uwagę na Dwór Olszyny zbudowany przez hrabiego Mikołaja von Taffe. Obecnie w obiekcie znajduje się ujeżdżalnia, klub jeździecki, hotel i restauracja serwująca regionalne dania.
PIOTROWICE KOŁO KARVINY (PETROVICE U KARVINE)
W Piotrowicach koło Karwiny Żelazny Szlak Rowerowy początkowo prowadzi wyłączoną z ruchu samochodowego asfaltową drogą. Uważajcie, bo znajduje się tutaj kolejne rozwidlenie szlaku!
KRÓTSZY WARIANT SZLAKU: Krótszy o 5,5km. Jedziemy prosto przez dzielnicę Zawada aż do granicy z Polską, a dalej przez Gołkowice, gdzie zobaczyć można piękny drewniany kościół pw. Św. Anny, który znajduje się na Szlaku Architektury Drewnianej województwa śląskiego.
Główny szlak prowadzi natomiast do centrum Piotrowic. Początkowo wyłączoną z ruchu samochodowego przyjemną asfaltówką pomiędzy polami, a potem drogami publicznymi w ruchu ogólnym. W Piotrowicach zdecydowanie warto zjechać 400m ze szlaku żeby zobaczyć Zamek Piotrowice położony na niewielkim wzgórzu i otoczony parkiem w stylu angielskim. Klasycystyczny zamek niegdyś należał do rodziny Larisch-Mönnich, dziś natomiast mieści się w nim hotel i restauracja.
Do granicy z Polską szlak prowadzi przez lekko pagórkowate tereny obok stawów hodowlanych, kościoła św. Martina i hotelu Dakol. W Polsce natomiast przez Skrbeńsko 2-kilometrowa pofalowana prosta prowadzi do Gołkowic, skąd bocznymi drogami dojedziemy do Godowa, gdzie pętla Żelaznego Szlaku Rowerowego się zamyka.
PODSUMOWANIE
Żelazny Szlak Rowerowy to jedna z najlepszych propozycji rowerowych w śląskim. Szlak zachwyca fantastyczną 15-kolometrową drogą rowerową, która śladem dawnej linii kolejowej prowadzi z Godowa przez Jastrzębie-Zdrój do Zebrzydowic. Według mnie to jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy!) odcinek rowerowy w całym województwie!
Jeśli spojrzeć na oznakowanie szlaku to polskie gminy wywiązały się bardzo dobrze – znaki są częste i dobrze widoczne. W Godowie jeszcze trwa znakowanie trasy powstałej w II etapie, ale ma zostać wkrótce ukończone. Cieszy mnie to, że również Czesi poprawili swoje oznakowanie. Nie jest ono tak intuicyjne jak w Polsce, ale jak oswoicie się z ich systemem znakowania to nie powinno być problemu z poprawnym przejechaniem szlaku.
Żelazny Szlak Rowerowy jest łatwy, dlatego z przejechaniem nie powinni mieć problemu nawet mniej zaawansowani rowerzyści oraz dzieci. Szosowcy też będą zadowoleni, bo poza 500-metrowym szutrowym odcinkiem, który łatwo można ominąć, cały szlak to utwardzone drogi. Namawiam wszystkich do rowerowego zwiedzania polsko-czeskiego pogranicza, a jeżeli masz to już za sobą to podziel się opinią w komentarzu pod facebookowym postem…
GALERIA
Tekst powstał w ramach współpracy ze Śląską Organizacją Turystyczną: slaskie.travel, Śląsk Cieszyński.